...z okazji Dnia Nauczyciela zawierało kilka głębokich przemyśleń, m.in. o
potrzebie słuchania drugiego człowieka. Słuchanie jest chyba jeszcze większą
sztuką niż mówienie. Często ci uczniowie, którzy z uwagą słuchają - i
niezależnie od tego, czy nauczyciele mówią bardziej lub mniej mądre rzeczy (a to
drugie zdarza się dość często nawet najwyższym przedstawicielom RP!) - mogą w swym
dorosłym życiu pochwalić się olbrzymimi sukcesami osobistymi i zawodowymi.
Przeczytajcie więc, co powiedział dyrektor Dariusz Koclejda.
Szanowni Państwo! Drodzy uczniowie!
Każde większe święto przeżywa się zazwyczaj w kilku wymiarach. Po pierwsze,
uroczystości są doskonałą okazją do wypoczynku - dzień wolny od zajęć ze swej
istoty jest już dniem wyjątkowym. O jego nadejściu myśli się z radością i
nadzieją. Ten wymiar świętowania - odpoczywanie - jest chyba bardzo bliski
każdemu z tu zgromadzonych. Jednak traktowanie święta wyłącznie jako pretekstu
do tego, by mieć wolne, redukuje jego znaczenie. Właściwe przeżywanie
uroczystości nie jest możliwe bez refleksji nad jej istotą. Tak też należy
traktować nadchodzący Dzień Komisji Edukacji Narodowej.
Jestem świadomy, że próba uchwycenia sensu świętowania Dnia Nauczyciela - jak
potocznie zwykło się nazywać nadchodzącą uroczystość - jest niezwykle trudna.
Współcześnie jesteśmy bowiem świadkami wielu prób mniej lub bardziej udanych
reform polskiej oświaty. Propozycje zmian programowych, kwestionowanie
tradycyjnego modelu szkoły, a wreszcie - obserwowany już od kilkunastu lat -
kryzys autorytetów - nie pozostają bez wpływu na model nauczania. Model, w
którym - stosując techniki tzw. pomiaru dydaktycznego i sztywne standardy
osiągnięć edukacyjnych w dużej mierze zapomina się o bardzo istotnej funkcji
szkoły, jaką jest wychowanie dobrych i odpowiedzialnych ludzi. Jak bowiem,
stosując ustalone kryteria, zmierzyć i zweryfikować wypełnianie przez placówki
oświatowe tej misji? Wdzięczność w sercach uczniów, duma nauczycieli z
wychowanków, ciepłe słowa o "profesorach", albumy zdjęć ze szkolnych wycieczek -
oto jedyne świadectwa tego, że udało się w tej dziedzinie osiągnąć sukces. A ten
sukces - proszę mi uwierzyć - jest niejednokrotnie ważniejszy, niż tytuły
naukowe, wysokie wynagrodzenie czy inne, preferowane obecnie dobra.
Jestem szczęśliwy, że mogę dzisiaj powitać osoby, mogące poszczycić się
sukcesami w tej dziedzinie - to profesorowie, którzy odeszli już na emeryturę,
lecz nadal pozostali w sercach pokoleń uczniów "Długosza". Cieszymy się, że tak
ważny dzień możemy przeżywać razem!
Zastanawiając się nad istotą świętowania Dnia Komisji Edukacji Narodowej,
doszedłem do wniosku, że ta właśnie uroczystość winna wyrażać jedno z głównych
działań szkoły. Jest nim doprowadzenie do SPOTKANIA w celu uczenia dialogu i
kształtowania postaw. Sądzę, że współcześnie to zadanie bardzo ważne. Można
bowiem przyswajać wiedzę, wykorzystując najnowsze technologie informacyjne,
można poznawać języki obce na płatnych kursach, ale żadna instytucja i żadna
technologia nie zastąpi relacji: nauczyciel - uczeń, uczeń - koledzy, nauczyciel
- inni nauczyciele. Tylko bowiem w tej relacji dokonuje się nie tylko
przekazywanie posiadanych wiadomości, ale także ukazanie osobistego stosunku do
teorii, odniesienie jej do życia. Chaosowi w świecie XXI wieku szkoła
przeciwstawia się, ukazując tradycyjny ład, oparty na hierarchizowaniu
poszczególnych informacji. Spotkania z wiedzą, ale i spotkania z nauczycielami
nie są możliwe bez uczenia umiejętności słuchania. O tym, że to umiejętność
zanikająca, przekonują chociażby programy publicystyczne, w których zaproszeni
goście, zamiast wysłuchiwać racji drugiej strony, przekrzykują się wzajemnie. A
przecież - bez umiejętności nie można się otworzyć na drugiego człowieka! I,
paradoksalnie, kiedy przyjrzymy się osobom, które darzymy autorytetem, łatwo
okaże się, że są to osoby, które potrafią SŁUCHAĆ!
Drodzy uczniowie!
Jesteście w komfortowej sytuacji! Codziennie, przez kilka godzin, słuchacie,
co mają do powiedzenia ludzie doświadczeni, posiadający większą od was wiedzę.
Macie też okazję dzielić się z nimi wiedzą już zdobytą. W ten sposób to tutaj, w
szkole rodzi się dialog międzypokoleniowy. Nie zmarnujcie szansy, jaką jest
świadome uczestnictwo w owym dialogu!
Dzisiejsze Święto Edukacji Narodowej ma wyjątkowe znaczenie - obchodzone jest
tuż przed przypadającą 16 października 30. rocznicą wyboru Karola Wojtyły na
papieża. Warto zresztą przypomnieć, że uroczystości wczorajszego Dnia
Papieskiego przebiegały pod hasłem Jan Paweł II - wychowawca młodzieży.
Dlatego, pozwolą Państwo, że przypomnę słowa, które ów Wielki Polak skierował do
społeczności szkolnej - niech te słowa wpłyną na kształtowania naszych postaw -
zarówno nauczycielskich, jak i uczniowskich. Podczas homilii, wygłoszonej w
Łowiczu dziewięć lat temu, Jan Paweł II apelował do nauczycieli: Podjęliście się
wielkiego zadania przekazywania wiedzy i wychowania powierzonych wam dzieci i
młodzieży. Stoicie przed trudnym i poważnym wezwaniem. Młodzi was potrzebują.
Oni poszukują wzorców, które byłyby dla nich punktem odniesienia. Oczekują
odpowiedzi na wiele zasadniczych pytań, jakie nurtują ich umysły i serca, a nade
wszystko domagają się od was przykładu życia. Papież, kontynuując homilię,
zwrócił się również do młodzieży. Analizując Jego słowa, można stwierdzić, że są
one obecnie szczególnie aktualne. Moim życzeniem jest, by stanowiły one
drogowskaz dla tu zgromadzonych uczniów "Długosza". Jan Paweł II stwierdził:
Wiek wasz jest porą życia najbardziej korzystną dla zasiewów i przygotowania
gruntu pod przyszłe zbiory. Im żywsze będzie zaangażowanie, z jakim podejmiecie
wasze obowiązki, tym lepiej i skuteczniej będziecie spełniać wasze posłannictwo
w przyszłości. Przykładajcie się do nauki z wielkim zapałem. (…) Wiedza bowiem
otwiera horyzonty i sprzyja duchowemu rozwojowi człowieka. Prawdziwie wielki
jest ten człowiek, który chce się czegoś nauczyć.
Szanowni Państwo! Drodzy uczniowie!
Obchodząc Dzień Edukacji Narodowej pragnę podziękować tym wszystkim, którzy -
według zamysłu Jana Pawła II - poważnie i z zaangażowaniem włączają się w proces
pogłębiania wiedzy. Dziękuję obecnym tu członkom Grona Pedagogicznego, jednak
słowa wdzięczności kieruję także pod adresem uczniów wierzących, że prawdziwie
wielki jest ten człowiek, który chce się czegoś nauczyć. Do pozostałych apeluję:
przyjmijcie tę miarę wielkości, jaką wyznaczył nam Jan Paweł II!
P.S. Jest mi niezwykle miło poinformować, że zaangażowanie obecnych tu
przedstawicieli Rady Pedagogicznej docenił Prezydent Katowic. Nagrodę Prezydenta
otrzymali - pani profesor Maria Kubera, pani profesor Ewa Koclejda,
pan wicedyrektor mgr Krzysztof Burda.
Śląski Kurator Oświaty pan Stanisław Faber prosił mnie o przekazanie
na ręce pana dr Z. Kastnera aktu nadania stopnia nauczyciela
dyplomowanego.
Natomiast za działalność dydaktyczno - wychowawczą oraz zaangażowanie w pracę
na rzecz szkoły, nagrodą dyrektora VI LO zostali wyróżnieni następujący
nauczyciele: mgr Jarosław Bloch, mgr Daniela Dylus, mgr
Grzegorz Fedynkiewicz, mgr Leszek Jabłoński, mgr Marta Oleś,
mgr Wanda Popławska, mgr Bogusława Wojdyłą, mgr Barbara
Wojtkowiak.